Page 15 - przewodnik - Wokół lotniska w Radziejach
P. 15
Potem już szybko: krótkie, ale jakże inspirujące spotkanie
z Burmistrzem Węgorzewa . Usiadłem w gabinecie zatroska-
nego sprawami ogromnej gminy samorządowca . Po tej roz-
mowie była kolejna . Burmistrz odwiedził mnie na „rżysku” .
Podjąłem wtedy ostateczną decyzję: „tworzymy na Mazurach
lądowisko dla małych samolotów . Natychmiast .” Wbiłem kołki
drewniane z kawałkami koszuli flanelowej wzdłuż pasa . Wy-
konałem telefony do władz lotniczych . - Chyba mój pomysł
się spodobał: dostałem niezwykle cenne wskazówki, w jaki
sposób najszybciej dopiąć swego . Potem telefon do Janusza
z Aeroprakt . Po chwili miałem na mailu ściągę – inspirację,
jak kwity przygotować . Po kilku dniach byłem na spotkaniu
na Podkarpaciu . Miałem już wszystko, oprócz najważniejsze-
go: szkiców i map . Do kogo zadzwonić? – Pomyślałem przez
chwilę . Oczywiście do Pana Figo! Pan Figo poza tym że jest
świrem takim jak ja, to jeszcze jest lotnikiem (razem zaczy-
naliśmy przygodę z awiacją, ale on przegonił mnie, przegonił
13